Osuwisko czyli dawniej szczelina.

Plan nurkowania:

Wykonanie zdjęć dłubanki oraz osuwiska utworzonego po zawaleniu się ściany którą nazywaliśmy „szczelina”.

 

Lokalizacja:

Jezioro Hańcza. Zatoka u Tomka Marcinkiewicza.

 

Ferajna:

Oskar, Sławek

 

Akcja:

Gdy wychodzę z domu, jest jeszcze ciemno. O godzinie szóstej jestem już u Oskara. Dzisiaj pojechaliśmy wcześniej, by o 8.20 zameldować się w Mierkiniach. Po zapakowaniu na wóz, Tomek zwozi nas ciągnikiem nad zatokę.

A reszta po staremu, kaptur dusi, skafander pomimo klejenia dalej cieknie jak oszalały. Widoczność zdecydowanie gorsza. Humor mi się poprawia na dłubance, pstrykając fotki widzę w monitorku, że nie jest tak źle jak mogło by się wydawać. Podczas płynięcia na szczelinę, gdy byliśmy na 25 metrach zaczyna migać dioda od przecieku w obudowie aparatu. No i mam dylemat, miga na 25 metrach, a szczelina jest na 40. Schodzić czy wychodzić. Po zastanowieniu założyłem, że to fałszywy alarm, podobnie jak to było ostatnio. A dalej to już nuda, uskoki, ściana zawalisko i powrót.

Swoją drogą, ściana przed zawaleniem robiła wrażenie, a teraz to już jest mega widok. Około 3 metrów pionowej ściany.

Tutaj macie linka do starego wpisu, polecam zwłaszcza obejrzenie filmu Darka.

https://www.hancza.net/2016/12/sylwester-w-szczelinie/

 

Widoczność:

Niestety jest gorzej niż w zeszła niedzielę Pojawiło się ponownie mleko. Oceniam na około 6 metrów.

 

Parametry nurkowania:

Czas 86 minut, Maks 40m, Śr. 17.3 m,

Gazy: AIR, EAN52, OXY

Termoklina od 14 metra, coraz mniej odczuwalna, spadek temperatury następuje stopniowo.

Temp. Wody 10.8°C / 5,7°C

 

Konkluzja:

W czasie nurkowania doszedłem do wniosku, że to jedno z najlepszych miejsc nurkowych dostępnych z brzegu. Kilka razy już tu nurkowaliśmy, ale to chyba moje pierwsze zdjęcia tego miejsca po zawaleniu się szczeliny. Może kiedyś uzupełnię brakujące wpisy.

 

Apel:

Będzie mi niezmiernie miło, jeżeli poświęcisz chwilę czasu i wystawisz oceny poszczególnym zdjęciom. Dodatkowo można również komentować poszczególne zdjęcia.

Założyłem też grupę telegramową, na której oprócz powiadomień można również podyskutować. https://t.me/hancza

2021.10.17 Osuwisko

 


Opublikowano

w

przez

Tagi:

Komentarze

9 odpowiedzi na „Osuwisko czyli dawniej szczelina.”

  1. xatuton

    Scianka jest super.

  2. Krzysiek A

    Co tu dużo pisać-fotki jak zwykle super,zazdroszczę wam takiego fajnego nurka.A to coś :https://t.me/hancza na moim kompie z win 7 nie działa

  3. xaltuton

    Przy okazji – moze mozesz polecic jakas latareczke z ali? Najlepiej cos sprawdzonego, albo ogolnie czego uzywasz? Bo mam troche wolnego grosza
    na swiatlo i tak szukam czegos na xml-2, moze xhp 50/70 z katem ze 120 stopni. Nie wiem czy 1500 lm w tym kacie na Hanczy bedzie zadawalajace, czy szukac czegos mocniejszego bo na 8 stopniach moje 1500 bije dosc daleko, no ale wiadomo, ze szperacze maja dalej. Jakos nie chce mi sie „testowac” latarek z ali z cudownymi tysiacami lumenow, wiec cos moze podpowiesz?

  4. Sławomir Paniczko

    Cześć
    1500lm to świeczka, owszem nadaje się do doświetlenia rybki, ale o szerszym planie zapomnij.
    Ja wybrałem taką
    https://pl.aliexpress.com/item/4000181717380.html?spm=a2g0o.store_pc_groupList.8148356.10.530171e7nTbLYy

    Jak kupowałem to kosztowały po około 700zł, po kilku nurach i sprawdzeniu że jest fajna dokupiłem drugą. Chwilę później Miecio też sobie taką kupił.

    Ona jest fajna bo ma bardzo przyjemną barwę światła 5000K, a nie jak większość chłamu na rynku 6500K. Świecące białym trupim światłem.
    Mam jeszcze jedną z tej firmy 3000lm którą chińczyk mi dał przez pomyłkę i jest już w niej zdecydowanie mniej światła.
    Zapominam zadzwonić z klubem, wpadnij to pomacasz.

  5. Sławomir Paniczko

    Ale mają też minus, świecą bardzo szeroko, te 130 stopni przeszkadzają w doświetlaniu innym.
    Chodzi o to, że np. Oskar bardzo często nie może robić dla mnie zdjęć, i wykorzystywać mojego światła, bo moje lampki świecą w jego obiektyw. Świecą zbyt szeroko.
    Gdyby miały trochę mniejszy kąt, mógłby pstrykać fajne fotki wykorzystując moje lampki jako oświetlające ścianki, a tak niestety się nie da.
    Miecio pływa 2 metry nad nami, i w ten sposób ucieka od olśnienia.

    1. xaltuton

      Dzieki. Tysiaka za latarke raczej teraz nie dam, ale znalazlem taki oto odpowiednik https://pl.aliexpress.com/item/1005001876918058.html?spm=a2g0o.store_pc_home.productList_7956007.pic_8.

      Na 4×18650 (dla mnie to jest bardzo ok) i 2x tansza przy tej samej ilosci lm (jesli prawdziwe) wiec zastanawiam sie, skad taka roznica w cenie. Na plus kąt 110 i temperatura barwowa neutralna, a czas swiecenia zblizony (50 min.). Wiem, ze odblysnik moze zepsuc latarke ale niestety nic o nie nie wiem i nie znam nikogo, kto uzywa tej latarki, zeby sie upewnic.
      Ryzyk fizyk? 🙂

  6. xaltuton

    Nie wiem czem nie dodaje mi komentarza, moze dlatego, ze byl z linkiem?

  7. Sławomir Paniczko

    Wylądował w spamie, więc zatwierdziłem ręcznie. Możliwe że tylko zalogowani mogą dodawać linki.

    Ta firma robi niezłe latareczki, dzisiaj na nurkowaniu tą słabszą zalałem, ale to moja wina bo zamykałem ją byle jak, a przed nurem zapomniałem sprawdzić oringi i właśnie ją ratuję płacząc w alkoholu. Zobaczymy czy przeżyje.

    Właśnie ta latareczka ma takie diody jak w twoim linku, tylko ma mniej diod. Barwa jest trochę bielsza niż w tych z diodami COB, ale światło dalej daje radę.
    Ta twoja z linku wygląda na wartą grzechu, zwłaszcza cena jest świetna.
    Ścieli cenę bo zamiast zasilacza i pakietu akumulatorów z płytką balansującą, są same akumulatory które musisz samodzielnie ładować.

    1. xaltuton

      Chyba wiec ja sobie zafunduje od Mikolaja. Jak bedzie ok a swiatla dalej za malo, to dokupie potem druga i zrobie na jakims malym ramieniu w dualu.
      A co do zalan to mam pewne doswiadczenia z zalanymi (jedna nawet utopiona na metr w morzu na jakies 20 sekund) komorkami i routerami WiFi. Nawet po przeplukaniu w spircie czy specjalnej myjce byly martwe . Po tygodniu suszenia dalej byly martwe. Po 3 tygodnich suszenia na kaloryferze odzywaly, chociaz wczesniej zupelnie nie rokowaly. Susz dluzej niz Ci sie wydaje jakby nie reagowala. Pozdro

Skomentuj Sławomir Paniczko Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *