Typowe nurkowanie na I parkingu. Na dużą ściankę – tylko że cały czas lód nie odpuszcza, jeszcze jest conajmniej 15 cm grubości. Na szczęście odmarzło przy brzegu i można wejść bez robienia przerębla. Zrobiliśmy sobie ćwiczenie z poręczowania. Najpierw Oskar rozwinął cały swój kołowrotek (100m? – do sprawdzenia w domu), a potem Sławek kawałek swojego (drugie tyle conajmniej). Trochę cyknęliśmy fotek makro na ściance, trochę ogólnie ściankę z nurkiem, ale wizurka już nie rozpieszcza. 🙁
Powrót spokojny, deko na tlenie. 87 min nurkowania. Pod koniec już znaleźliśmy w palce.
Ekipa: Sławek, Oskar i Maciek
Gazy: air+oxy
Tekst: Oskar Kielczyk – Klub Płetwonurków Skalar Białystok
Zdjęcia: Sławomir Paniczko