Kolejny wyjazd nad jezioro Hańcza poświęcony zdjęciom Macro. Tym razem wyjazd z kontuzjowaną Justyną. Najpierw popływaliśmy razem na 3 parkingu spotykając ikrę okonia na choince (to ta biała), a po około 30 minutach Justyna zasygnalizowała że kończy z powodu bólu nogi. Kontynuowałem nurkowanie na bardzo płytkiej wodzie przeczesując zarośla w poszukiwaniu nowych żyjątek. Znalazłem jak się później okazało również ikrę głowacza białopłetwego (to ta czerwona). Spotkałem larwę ważki Husarz władca (Anax imperator) o ile jej nie mylę z żagnicą wielką (to ta zielona z brązowymi oczami). Husarz to największa polska ważka, bardzo ładna. Spotkałem też jętkę (to te włochate), wodopójkę (czerwone) i takie małe cuś z wieloma odnóżami, jeszcze tego nie zidentyfikowałem, może ktoś pomoże?
Makrofotografia po raz drugi.
przez
Tagi:
Dodaj komentarz