Ekipa Nurkowa!
Po dłuższej przerwie wróciłem do mojej miłości – nurkowania. Ostatnio postanowiłem sprawdzić nową chińską latarkę główną, ale zanim zanurzyłem się w wody Jeziora Hańcza, przemyślałem kilka rzeczy.
Nasza grupa, z Mieciem jako naszym „nurkowym towarzyszem”, zebrała się nad Parkingiem Nr 3. Naszym celem było zobaczenie gigantycznego drzewa, przepłynięcie przez coś, co z nieśmiałością nazwaliśmy „śmietnikiem”, i oczywiście, trochę pstryknięć podwodnych fotek.
Miecio, towarzysz zanurzeń, zaprowadził nas nieco inną trasą niż planowaliśmy – odkryliśmy księżycówkę! Tak, trochę zboczyliśmy z trasy, ale czy nie o to chodzi w nurkowaniu? Spotkaliśmy łodzie, sanie, żubry i nawet krokodyla po drodze!
Widoczność pod wodą? Miecio mógłby malkontentować, ale według mnie było całkiem nieźle – oceniam na solidne 8 metrów.
Teraz kilka faktów o naszym nurkowaniu:
- Czas: 108 minut
- Maksymalna głębokość: 28 metrów
- Średnia głębokość: 13,8 metra
- Gazy: AIR, EAN50
Obecnie na Hańczy nie ma termokliny, a temperatura w całym słupie wody utrzymuje się na poziomie 3,9°C. Co do temperatury powietrza… cóż, przewiał mi się ten detal, ale nurkowanie nas z pewnością rozgrzało!
Podsumowując, moja nowa latareczka sprawdziła się świetnie – 10 stopni, 4000 lumenów, a kosztowała mnie zaledwie 500 złotych. Przepraszam za brak zdjęć – czasem trudno skupić się na aparacie pod wodą.
To tyle z mojej strony. Do następnego nurkowania!
Podwodne pozdrowienia,
„Tekst ekperymentalny napisany przy wykorzystaniu SI”
Dodaj komentarz